Marta Żmuda-Trzebiatowska niezbyt miło wspomina swoje szkolne lata. Aktorka była grubym dzieckiem i dlatego dzieci nie chciały się z nią bawić.
- Dokuczono mi w szkole, bo ja byłam taka dosyć duża jak byłam dzieckiem, żeby nie powiedzieć gruba. Byłam w klasie sportowej, rodzice wysłali mnie tam specjalnie żebym trochę schudła i się ruszała. Pamiętam, że było mi zawsze przykro gdy wybierano drużyny, bo zawsze wybierano mnie na końcu. A jak ćwiczono w parach chłopak - dziewczyna, to nikt nie chciał ze mną ćwiczyć. Byłam trochę odrzutkiem w podstawówce, a w liceum wszystko się zmieniło - przyznała aktorka.
Zobacz też: Paulla rozwiodła się z mężem! Czy teraz potwierdzi związek z Adamusem?
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail