Marta to wspaniała aktorka. Nie boi się wyzwań. Bo choć na co dzień jest skromną kobietą, w filmach potrafi pokazać pazur i zmienić się w seksownego wampa.
Płomienny romans
Miał okazję przekonać się o tym Paweł Szajda (29 l.), z którym Żmuda Trzebiatowska gra w nowym filmie "Wygrany". Aktor wciela się w Olivera, który na swojej drodze spotyka młodą dziewczynę Kornelię (w tej roli Marta). Między parą dochodzi do płomiennego romansu.
Patrz też: Żmuda Trzebiatowska: Na planie Wygranego starałam się nie przeszkadzać Gajosowi
Mimo że aktorka w filmie gra tylko epizod, to jest on bardzo znaczący. Fani Marty szczególną uwagę zwrócili na scenę erotyczną z głównym bohaterem. I słusznie, bo nie można napatrzeć się na jej boskie ciało, które widzimy na wielkim kinowym ekranie.
Zadanie aktorskie
Na szczęście dla polskiego filmu nagość nie stanowi dla Marty żadnego problemu.
- Traktuję tego rodzaju wyzwanie jak zadanie aktorskie. Bywają partnerzy, z którymi gra się łat-wiej sceny miłosne, gdyż szybciej można nawiązać nić porozumienia, i tacy, z którymi trudniej. To zależy od wielu czynników: scenariusza, reżysera, tak zwanej chemii, atmosfery na planie - wyznała Marta w wywiadzie dla portalu Interia.
Marto, chcemy więcej!