Martyna Gliwińska nie ukrywa, że samodzielne macierzyństwo nie raz dało jej w kość, ale też wiele nauczyło i dostrzega pozytywne aspekty sytuacji, w której się znalazła.
- Macierzyństwo nauczyło mnie zaradności i bardzo dużo pokory - przyznała Martyna w rozmowie z „Super Expressem”.
Zapytaliśmy projektantkę wnętrz, czy samodzielne macierzyństwo czasem ją blokuje?
- Macierzyństwo samodzielne generalnie utrudnia takie życie samodzielne, dlatego, że jest drugi człowiek, którym trzeba się zająć i poświęcać jemu czas, więc pod tym względem jestem ograniczona - stwierdziła Gliwińska.
Mimo wszystko nie narzeka, bo im synek jest starszy tym ma więcej przestrzeni dla siebie.
- Teraz jest mi łatwiej, dlatego, że Kazik jest już starszy. Mam osoby, które mi pomagają, więc moje życie towarzyskie nie ucierpiało za bardzo - uśmiecha się Martyna, która znów jest zakochana i poważnie myśli o nowym związku.
- Na razie nie będę zdradzać szczegółów. Jest nowa miłość i tyle - ucina temat.
Więcej w materiale wideo, który zrealizowaliśmy przy okazji finału plebiscyty Influencer's Top portalu Allaboutlife.