Martyna Wojciechowska uwielbia być w ciągłym ruchu. Sprzyja temu jej praca. Nagrywanie kolejnych odcinków programu "Kobieta na krańcu świata", zmusza ją do ciągłych podróży. Latem jednak gwiazda TVN pozwala sobie na kilka tygodni urlopu od obowiązków zawodowych. Jest to czas wyłącznie dla niej i jej córki Marysi. Do tej pory na wakacje jeździły wspólnie. "Albo Mania była w moim brzuchu, albo nosiłam Ją w nosidełku, a kiedy miała 3 lata dostała własny kask, linę, specjalne buty i wspinałyśmy się we dwie. Razem. Zawsze. Bywałyśmy w górach, nad morzem, pod wodą, w powietrzu, na każdym krańcu świata", pisze gwiazda na Instagramie. Kilka dni temu mama i córka miały okazję zwiedzić wyjątkowe miejsce, jakim są Wyspy Owcze.
Polecany artykuł:
Wojciechowska cieszy się z wakacji bez córki
Przyszedł jednak moment, że Martyna, po 15 latach, wybrała się na urlop bez córki! Dla podróżniczki jest to wielkie wydarzenie, którym podzieliła się ze swoimi fanami w sieci. Wojciechowska nie może uwierzyć, że jest właśnie we włoskich Dolomitach bez dziecka!
"Zapewne każdy rodzic wie co to znaczy i jaka jest różnica pomiędzy wyjazdem z dzieckiem i wakacjami bez dziecka, prawda?? W tym roku Marysia odpuściła naszą tradycyjną wspinaczkę w Dolomitach, więc jestem tu z moją #TheBestFriend Alinką. Ostatni raz taki czas na wspinaczkę w duecie miałyśmy właśnie… ponad 15 lat temu", dodaje.
Wojciechowska chce zamieszkać we Włoszech
Martyna często wraca do swojego ulubionego miejsca na ziemi - włoskich Dolomitów. Uwielbia wspinaczkę w tym miejscu i zapewnia, że któregoś dnia zamieszka tu!
"Dzisiaj ściskam Was mocno z mojego drugiego domu! WŁOSKIE DOLOMITY. Kiedyś tu zamieszkam na stałe", dodaje.
A poniżej, w galerii, możecie zobaczyć zdjęcia Martyny z wyprawy na Wyspy Owcze: