Martyna Wojciechowska PORONIŁA. "Przepłakałam wiele nocy..."

Ostatnie wydarzenia związane z decyzją Trybunału Konstytucyjnego poruszyło wiele gwiazd. Joanna Koroniewska przyznała, że była w kilku ciążach, ale kończyły się one poronieniem. 

"Mam 42 lata i dwoje szczęśliwie zdrowych dzieci. Ale ciąż miałam osiem. Aż sześć z nich nosiłam przy sercu do końca trzeciego miesiąca. Obumierały. Cierpienie tak wielkie, że tylko Rodzic będący w takiej sytuacji może to zrozumieć" - napisała.

Zobacz: Joanna Koroniewska PORONIŁA AŻ 6 RAZY! Wstrząsające wyznanie. Łzy cisną się do oczu

Do poronienia przyznała się także Martyna Wojciechowska. Na łamach "Wysokich Obcasów" opowiedziała o dramatycznym przeżyciu.

"Czy poroniłam kiedyś ciążę? Tak. Czy miałam badania prenatalne? Tak, nawet te zaawansowane, bo podstawowe, przesiewowe okazały się niewystarczające. Czy przepłakałam wiele nocy, zastanawiając się, co zrobię, jeśli okaże się, że płód jest uszkodzony? Tak. Ale wtedy miałam wybór. Miałam przede wszystkim dostęp do badań, których lekarze teraz być może nie będą chcieli przeprowadzać w obawie przed konsekwencjami. Dlatego jestem za tym podstawowym wyborem (...) Uważasz, że aborcja jest zła niezależnie od okoliczności? Rozumiem. To jej nie rób. Ale nie każ cierpieć innym w imię twoich zasad" - czytamy. 

Martyna Wojciechowska wyjaśniła także dlaczego wyrok Trybunału Konstytucyjnego jest dla niej skandaliczny.

"Każda kobieta, która słyszy diagnozę, że nosi pod sercem zdeformowany płód, często bez szans na przeżycie, powinna mieć wybór (...). Decyzja o przerwaniu takiej ciąży nie jest kaprysem czy chwilową słabością, jak chcieliby to przedstawić niektórzy. To dramatyczny wybór matek, do którego każda z nas powinna mieć prawo w obrębie swojego sumienia" - wyjaśnia.