Podczas gali wręczenia Telekamer "Tele Tygodnia" Martyna (42 l.) otrzymała statuetkę w kategorii osobowość telewizyjna. Gwiazda nie kryła radości z tego wyróżnienia. Odbierając nagrodę powiedziała, że choć jeszcze nie wyzdrowiała do końca, to śpieszno jej już do zagranicznych wojaży i pracy nad programem "Kobieta na krańcu świata".
ZOBACZ: Pierwsza miłość. Joanna Opozda trenuje do Tańca z gwiazdami na planie Pierwszej miłości - ZDJĘCIA
- Podjęłam decyzję, że wracam, bo ta nagroda jest nie tylko wyróżnieniem, ale też zobowiązaniem w stosunku do moich widzów. Nie potrafię żyć bez pracy i bez energii, która mnie napędza, kiedy jadę na kraniec świata. Wiele czasu jeszcze minie, zanim wydobrzeję, ale jestem pewna, że praca będzie dla mnie najlepszym lekarstwem na wszystko - zdradziła "Super Expressowi" Wojciechowska.
Jak dobrze pójdzie, to w ciągu najbliższych dwóch miesięcy znów spakuje plecak i wyruszy poznawać odległe zakątki i obce kultury.
Na co choruje Martyna? Ona sama nie chce o tym mówić. - To pamiątki z podróży. Tak to nazywam, nie wchodząc w szczegóły. To choroba tropikalna, ale nie malaria - ucina.