Martyna Wojciechowska podczas odbierania statuetki Telekamery poinformowała fanów, że jej problemy ze zdrowiem jeszcze się nie skończyły, choć czuje się lepiej. Podróżniczka wciąż poddawana jest terapii. Osoby, na które spada choroba doświadczają nowej perspektywy patrzenia na świat. Dostrzegają rzeczy, które osobom zdrowym dostrzec jest ciężko. Tak jest w przypadku Martyny Wojciechowskiej, która w jednej z ostatnich wypowiedzi wyraziła swe zrozumienie dla cierpienia Kory. Dziennikarka zaapelowała również o zrozumienie i pomoc dla piosenkarki. Przypomnijmy, że Kora wciąż walczy z nowotworem. Niestety terapia jest bardzo kosztowna. Wokalistka zdaniem lekarzy powinna przyjmować leki przez najbliższe pięć lat. Problem w tym, że jedno opakowanie tabletek to koszt 18 tysięcy złotych.
- Są terapie, które są naprawdę bardzo kosztowne i bardzo skomplikowane i oczywiście wszyscy w obliczu choroby jesteśmy równi. Nie ma osób lepszych, bardziej znanych, mądrzejszych. W momencie, kiedy się jest w szpitalu, to każdy czuje się taki malutki i to naprawdę tak wygląda. Bardzo mi przykro z powodu sytuacji zdrowotnej, w której znalazł się Kora. Uwielbiam ją, odkąd pamiętam. Myślę, że może liczyć na wsparcie swoich fanów, być może także finansowe. Nie znam szczegółów. Cieszę się, że moje leczenie, które musiałam zastosować, jest w moim zasięgu finansowym - wyznała Martyna Wojciechowska w rozmowie z "Faktem".
ZOBACZ: Martyna Wojciechowska wyznaje: Praca będzie dla mnie najlepszym lekarstwem [WIDEO]