Mija prawie miesiąc odkąd Maryla wstawiła sobie nowe biodro. Operacja przebiegła dobrze, ale przed Rodowicz jeszcze dużo pracy. Musi codziennie ćwiczyć, aby jak najszybciej wrócić na scenę. „Ćwiczę, ćwiczę, wzmacniam mięśnie, niełatwe ćwiczenia” – pisze na swojej stronie artystka.
Po operacji Maryla porusza się o kulach i nie ukrywa, że największy problem sprawia jej chodzenie po schodach w domu. Na szczęście rehabilitacja przynosi oczekiwane efekty i już lada moment Maryla będzie mogła poruszać się o własnych siłach.
- Jeszcze 2 tygodnie i być może, że będę mogła odstawić kule – cieszy się Rodowicz. Gwiazda zapowiada, że chce wrócić na scenę już w marcu.
Czytaj też: Maryli Rodowicz chyba nic nie pozbawi dobrego humoru... Straciła kilogramy i 160 tys. zł!