Maryla Rodowicz miała błyszczeć na tegorocznym festiwalu w Opolu i świętować 50-lecie pracy twórczej. Piosenkarka, której przeboje od lat śpiewają Polacy miała wystąpić na festiwalu w specjalnym, jubileuszowym koncercie. Ale życie pisze inne scenariusze. Dziś w nocy zmarła ukochana mama Maryli Rodowicz, pani Janina Krasuska. Mama artystki miała 93 lata. Te dramatyczne wydarzenie sprawiło, że Rodowicz postanowiła zrezygnować z opolskiego koncertu. Piosenkarka jest pogrążona w żałobie po śmierci ukochanej mamy. Na swoim oficjalnym Facebooku napisała do fanów: - Atmosfera politycznego skandalu oraz dramat rodzinny spowodowały, że zdecydowałam się zrezygnować z koncertu 50-lecia, który miał się odbyć na festiwalu w Opolu. Nie tak wyobrażałam sobie swój Złoty Jubileusz. Przepraszam wszystkich Kolegów Artystów, którzy mieli uświetnić mój recital, przepraszam Publiczność ale to jedyne właściwe wyjście w tej sytuacji. Do zobaczenia na szlaku. Maryla.
Fani nie mają za złe Maryli Rodowicz, że podjęła taką a nie inną decyzję, w obliczu tragedii, która ją spotkała. Wspierają swoją idolkę i zapewniają o wsparciu: - Wyrazy współczucia Pani Marylko.Decyzja całkiem zrozumiała dla mnie; Pani Marylo to jest zrozumiałe że w takiej sytuacji raczej śpiewać by Pani nie dała rady. Opole To scena A życie rodzinne i dramaty są na pierwszym miejscu. Najszersze Kondolencje i Wyrazy współczucia; Pani Marylo, byliśmy cały czas, jesteśmy przy Pani i w tej chwili. Wyrazy współczucia