Gdy przed rokiem Maryla Rodowicz uszkodziła nogę, musiała przestać grać w ukochanego tenisa. A potem czekały ją aż dwie operacje. Gwiazda bardzo to przeżywa, bo przed kontuzją była na korcie codziennie.
- Tęsknię za grą w tenisa. Wcześniej grałam codziennie przez dwie godziny, a od października nie było mnie na korcie ani razu. To już prawie rok - mówi. Zdradza, że ma nadzieję, że niedługo znów weźmie rakietę w rękę.
Ale brak codziennych treningów nie spowodował, że Maryla Rodowicz rozleniwiła się i rozsiadła się na kanapie, przez co mogłaby przytyć. Kontuzja zmobilizowała ją do zadbania o siebie.
- Nie jestem w gorszej formie przez to, że nie gram. Wręcz przeciwnie - schudłam 17 kilo i ćwiczę. Pomyślałam, że skoro nie mogę grać w tenisa, to dobry moment na to, żeby spróbować schudnąć. Próbuję nadal, jak widać, z dobrym skutkiem - mówi nam dumna z siebie gwiazda.
Jak schudła Maryla Rodowicz?
W rozmowie z "Super Expressem" Maryla ujawnia, w jaki sposób schudła. Okazuje się, że gwiazda mniej je, ale i choć nie może grać w tenisa, ćwiczy inaczej.
- Na szczęście są turnieje tenisowe w telewizji, więc stawiam rowerek stacjonarny na wprost telewizora i jeżdżę na nim, oglądając mecze. Za chwilę zacznę jesienne koncerty, a ja przed i po występach nie jem. Przed koncertem jest zamieszanie, pędzimy, mam próbę, są emocje. Coś skubnę z cateringu, wypiję kawę, ale nie myślę o jedzeniu, a po koncercie już w ogóle - tłumaczy nam piosenkarka, która jeszcze w tym roku da kilkanaście koncertów w całym kraju.
A co je Maryla?
- Jestem na diecie pudełkowej 1000 kalorii, ale nie przerabiam tych pięciu dań. No, może zjem ze trzy pudełka - ujawnia w rozmowie z nami.
Efekty widać gołym okiem, gdy Maryla pojawiła się w zeszłym tygodniu na planie programu " The Voice Senior", w którym jest trenerką, aż trudno było oderwać wzrok od pięknie wyglądającej gwiazdy.
- Schudłam, a to nie jest moje ostatnie słowo! - zapowiada Maryla Rodowicz.
Zobaczcie w naszej galerii, jak prezentuje się teraz Maryla Rodowicz: