Maryla Rodowicz doskonale wie, jak "robić pieniądze". Artystka daje regularne koncerty, za które z pewnością dostaje niemałe pieniądze. Ostatnio wykonała kolejny krok w pomnażaniu swojego majątku. Wokalistka wyprzedaje swoje stare ubrania i dodatki. Markowe ciuszki wystawiła w jednym z warszawskich komisów.
Maryla Rodowicz sprzedaje stare ubrania i dodatki
Maryna Rodowicz o swojej wyprzedaży poinformowała wiernych fanów na instagramowym koncie. Gwiazda na stronie internetowej komisu zachwala swoje ciuszki, pisząc o nich, że są dziełami sztuki.
W wasze ręce oddaję perełki z mojej szafy. Są to dzieła sztuki, wyszukane, wychodzone... Cieszę się, że będą mogły dostać nowe życie, być może właśnie u ciebie - czytamy słowa Maryli Rodowicz na stronie komisu.
Wśród wystawionych w sieci fatałaszków i dodatków znalazły się buty Christiana Louboutina, torebka Givenchy czy sandałki Gucci. Ci bardziej majętni mogą kupić beżową torebkę Chanel za 12 tysięcy złotych. Mniej bogaci fani Rodowicz mogą kupić sobie używane buty za 700 złotych czy torebkę Miu Miu za 1900 złotych.
Maryla Rodowicz ma niską emeryturę
Maryla Rodowicz nie ma łatwo w życiu. Okazuje się, że znana gwiazda często bywa pod kreską, a jej emerytura nie jest zbyt wysoka. W rozmowie z dziennikarzami "Super Expressu" artystka wyjawiła, jak radzi sobie w trudnych czasach.
Trzeba zaciskać pasa jak nigdy. Przez ten kryzys powoli uczę się doceniać wartość pieniądza… Bywa, że jestem pod kreską, o czym syn mi często przypomina. Najczęściej odmawiam sobie zakupów, nie tylko zagranicznych, ale nawet i krajowych. Już nie jestem tak rozrzutna, jak kiedyś i bardziej analizuję, co jest mi naprawdę niezbędne do życia i funkcjonowania. Ukróciłam budżet na ciuchy. Trzy lata nie byłam na wakacjach, ale na szczęście mam 3000 metrów kwadratowych lasu - powiedziała rozmowie Maryla.
Zobacz też: Maryla Rodowicz w samej koszuli. Tak pokazała się na konferencji prasowej. WOW!
Zobacz naszą galerię: Maryla Rodowicz kiedyś i teraz. Jej włosy to peruka?