Maryla Rodowicz i Andrzej Dużyński nie mogą dogadać się w kwestii podziału majątku, który wspólnie gromadzili przez prawie 30 lat. Początkowo mąż zgodził się zostawić jej konstancińską willę ze złotymi kranami, której wartość szacuje się na 10 milionów złotych. Maryla Rodowicz dostała także dwa mieszkania, jedno w Krakowie, a drugie w Warszawie. Pomimo tego, że nie mieszkał już z żoną, z szacunku do wspólnych lat i matki swojego syna, zdecydował się płacić jej 20 tysięcy złotych miesięcznie na utrzymanie drogiej posiadłości. Zaproponował jej ugodę i rozwód bez orzekania o winie. Choć Maryla Rodowicz przystała na te warunki, to ostatecznie się rozmyśliła i nie pojawiła się na sprawie rozwodowej.
NIE PRZEGAP: Szokujące wydarzenia w domu jednego z największych gwiazdorów "M jak miłość"! Matka nakryła ojca na seksie z babcią!
Maryla Rodowicz w rozmowie z Plejadą oświadczyła, że obecnie mąż od prawie pięciu lat mieszka z kochanką, a dwa lata temu przestał wspierać ją finansowo i przestał płacić jej 20 tysięcy złotych co miesiąc.
- Mąż nie płaci za rachunki domowe od dwóch lat. Nieprawdą też jest, że nie mieszka z kochanką, bo mieszka z nią od prawie już pięciu lat - powiedziała Maryla Rodowicz.
Mąż jest przerażony tym, co wyprawia Maryla Rodowicz. Szokujące doniesienia!
Maryla Rodowicz zażądała nowego podziału majątku, ale Andrzej Dużyński coraz bardziej zaciekle zaczął walczyć o ich wspólny majątek. Kiedy piosenkarka grała w tenisa, odholował jej samochód, który jej podarował. Warto wspomnieć, że wartość tego prezentu to ponad pół miliona złotych. Walka stała się zacięta do tego stopnia, że mimo wcześniejszych ustaleń, Dużyński postanowił odebrać Maryli willę w Konstancinie, którą dla niej odbudował.
NIE PRZEGAP: Aż Was zatka na widok tego, w jakich warunkach mieszka Witold Paszt! Juror "The Voice Senior" wcale nie pławi się w luksusach! [Zdjęcia]
Osoba znająca kulisy rozwodu pary w rozmowie z Super Expressem wyjawiła, że jest to następstwo tego, że Maryla Rodowicz zażądała od męża alimentów w wysokości 28 tysięcy miesięcznie! Zażądała także wartej majątek działki na Mazurach. Wszyscy, którzy widzieli, jak mieszka Maryla Rodowicz, przekonali się, że gwiazda lubi rzeczy z najwyższej półki i po tylu latach pławienia się w luksusie mogłoby być jej bardzo trudno przystosować się do ich utraty.
– Maryla zawsze lubi mieć rzeczy z górnej półki, ale tu będzie jej trudno. Świadkowie nie potwierdzają, że Andrzej miał romans i zostawił ją dla innej, a na dodatek w sądzie musiała ujawnić zeznanie podatkowe, z którego wynika, że zarabia całkiem nieźle. Do tego ma spory majątek, więc na takie alimenty raczej liczyć nie może – powiedziała Super Expressowi osoba znająca kulisy rozwodu.
NIE PRZEGAP: Policja właśnie znowu zatrzymała syna Zenka Martyniuka! Szokujące zdjęcia trafiły do sieci!
Z kolei w rozmowie z "Na żywo" osoba z otoczenia małżeństwa donosi, że Andrzej Dużyński jest przerażony pazernością żony. Informator twierdzi, że podjął już odpowiednie kroki prawne, a Maryla Rodowicz może teraz nawet stracić dach nad głową.
- Andrzej zna te kwoty i jest przerażony pazernością żony. Teraz widzi, że ona nie ma umiaru, dlatego postanowił działać. Do sądu złożył już pozew o unieważnienie podziału majątku z 2016 roku. Na jego mocy willa w Konstancinie wraz ze znajdującymi się w niej cennymi dziełami sztuki, oraz dwa mieszkania miały należeć do Maryli. Ale ona chciała też stać się właścicielką wartej krocie działki na Mazurach – zdradza osoba z otoczenia Dużyńskiego.
Jedno jest pewne, znając polskie sądy, ta batalia nie skończy się jeszcze długo!