Maryla Rodowicz kocha grę w tenisa, ale od kilku miesięcy nie pojawiła się na korcie. Problemem było dla niej samo chodzenie, a co dopiero wyczerpujące występy na scenie. W końcu trafiła na oddział chirurgii ortopedycznej w jednym z warszawskich szpitali.
– Jestem w szpitalu – przekazała nam Maryla Rodowicz, gdy do niej zatelefonowaliśmy. – Mam operację kolana. To stara kontuzja. Odnowiła się podczas gry w tenisa w październiku tamtego roku. Od wtedy nie gram. Miałam stan zapalny, aż w końcu musiałam przyjść się zoperować – wyjaśniła gwiazda.
NIE PRZEGAP: Maryla Rodowicz przez słabe zdrowie sprzeda dom?! "Jestem skłonna żebrać". Tylko u nas
Maryla Rodowicz niczego się nie obawiała, bo na szczęście zabieg nie należy do bardzo poważnych, a wykonywali go najlepsi specjaliści.
– Podobno potrwa to godzinę, to artroskopia – wyznała nam gwiazda.
Jak udało nam się później dowiedzieć, wszystko poszło po myśli lekarzy i samej piosenkarki. Gwiazda została jednak w szpitalu na obserwacji. Przez co najmniej dwa tygodnie musi teraz oszczędzać operowaną nogę.
– Później czeka mnie rehabilitacja, a potem... mam nadzieję, że będę śmigała – śmieje się Maryla Rodowicz, która, jak widać, jest nie do zdarcia. – Dziękuję za życzenia zdrowia – powiedziała nam.