Maryla Rodowicz: Wiozę pogorzelcom moje ubrania - ZDJĘCIA

2012-02-01 17:47

Co my teraz zrobimy? - załamuje ręce Kazimierz Mazur (64 l.). W nocy z soboty na niedzielę ogień strawił cały życiowy dorobek aktora i jego żony, znanej kompozytorki Katarzyny Gaertner (70 l.).

Komaszyce w Świętokrzyskiem. To tu uwiło sobie gniazdko znane małżeństwo. Teraz pożar zabrał ich przeszłość i marzenia. Pogorzelisko wygląda jak z horroru. Wszędzie spalone resztki wyposażenia, osmalone ściany, sople zamarzniętej wody, którą strażacy gasili budynek. W środku słychać tylko złowrogi świst lodowatego wiatru.

Aktor znany z roli Tomaszka w "Nocach i dniach" i jego żona musieli przenieść się do budynku, który na co dzień służył im jako kuchnia, a przed laty działał w nim młyn. Tam śpią, jedzą posiłki. I w smutku rozmyślają o przyszłości... - Nie wiem, czy kiedykolwiek uda nam się odbudować nasz dom. Myślę, że z dymem poszło około trzech i pół miliona złotych. Najgorsze jest to, że dom nie był ubezpieczony. Chyba nie będzie nas stać na to, byśmy tam znów zamieszkali - mówi załamany aktor.

Najbardziej rodzinną tragedię przeżyła pani Katarzyna, twórczyni takich przebojów jak "Małgośka" czy "Bądź gotowy dziś do drogi". - Jest sparaliżowana. To na tle nerwowym. Myślę, że z czasem to minie, ale teraz sama nie może się ruszać. We wszystkim muszę jej pomagać - mówi jej mąż.

Nieszczęściu przyjaciół nie mogła przyglądać się obojętnie Maryla Rodowicz, przyjaciółka domu.

- Dopiero co się tam wprowadzili, bo przez 20 lat robili ten dom. Oni wyszli w kapciach. Jedynie udało się uratować fortepian po ojcu i komputer, w którym Kasia miała swoją prace, m.in. to, nad czym razem pracowałyśmy - opowiada nam Maryla i od razu dodaje: - Nie mają nic, śpią na podłodze. Dlatego wysyłam samochód z ubraniami, to są moje ubrania, swetry, polary bo właśnie takich teraz potrzebują.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki