Od trzech lat jest rozwódką i absolutnie nie zamierza tego zmieniać. Maryla Rodowicz pokochała bycie samą. - Jestem szczęśliwą singielką. Bardzo lubię być sama, uwielbiam wręcz! Nie rozumiem ludzi, którzy mówią, "Ojej, jak mi kogoś brakuje" i płaczą, że samotność jest okropna. Właśnie odwrotnie! Samotność jest fantastyczna! - zachwala Maryla.
NIE PRZEGAP: Maryla Rodowicz nie do poznania. Schudła już 20 kg! Tylko nam zdradza, jak to zrobiła
Maryla Rodowicz to prawdziwa "Zosia Samosia"
Oznacza to jednak, że Maryla Rodowicz sama musi radzić sobie z codziennymi czynnościami. W domu pomaga jej gosposia, ale już na zakupy musi jeździć osobiście. Ostatnio po wizycie u krawca gwiazda zajechała do popularnego supermarketu. A że dba teraz o swoją dietę, sięgała po zdrowe i ekologiczne produkty. Tam kupiła m.in. kapustę kiszoną na wagę, które ma mnóstwo witaminy C i wzmacnia odporność. Wybrała też świeże awokado, które poprawia wygląd skóry. Ale skusiła się też na pyszne czekoladki. Ze sklepu wyszła obładowana torbami, z którymi musiała radzić sobie sama. Gwiazda świeci przykładem, bowiem miała przy sobie własne, materiałowe torby wielokrotnego użytku. Brawo!
Maryla pojechała jeszcze na bazarek, gdzie u zaprzyjaźnionych sprzedawców kupiła mięso i świeżą bagietkę. Tam zakupy do auta pomógł jej zanieść ochroniarz.
Zobaczcie w naszej galerii, jak Maryla Rodowicz szaleje na zakupach.