Maryla Rodowicz wie co to znaczy walka z koronawirusem. Gwiazda przekonała się o tym na własnej skórze w październiku ubiegłego roku.
– Na początku miałam koszmarne bóle pleców i głowy. Zresztą głowa mnie boli cały czas. Trzyma mnie też gorączka. Nie mam też smaku – mówiła w rozmowie z „Super Expressem”.
Gwiazda jak najszybciej chciała się zaszczepić. Grzecznie czekała na swoją kolejkę i dziś może odetchnąć z ulgą. Żeby jednak dostać szczepionkę musiała przejechać ponad 400 km.
- Szczepienie w starej kopalni Wałbrzych. Grzecznie poczekałam na kolejkę - napisała Maryla Rodowicz pod zdjęciem.
Gwiazda tym samym wbiła szpilkę Krystynie Jandzie, która wywołała skandal, kiedy wyszło na jaw, że ona, jej były mąż Andrzej Seweryn (75 l.), córka Maria Seweryn (46 l.) oraz aktorzy jej Teatru Polonia, zaszczepili się poza kolejnością pierwszą dawką szczepionki na COVID-19.