Marzena Kipiel-Sztuka ostatnio przyznała się do depresji. Jej stan pogłębiła pandemia koronawirusa, przez którą znalazła się w fatalnej sytuacji finansowej. Pomocną rękę w tym trudnym czasie wyciągnął do niej Andrzej Grabowski, który od ponad dwudziestu lat gra jej męża w serialu "Świat według Kiepskich".
NIE PRZEGAP: Z ostatniej chwili: Michał W. usłyszał zarzuty! Może trafić do więzienia na wiele lat!
W dodatku Marzena Kipiel-Sztuka idzie przez życie sama. Aktorka nie miała szczęścia w miłości. Jej pierwszym mężem był Konrad Sztuka, reżyser i producent. Ich małżeństwo przetrwało 10 lat i zakończyło się rozwodem. Marzena Kipiel-Sztuka po czasie wyznała, że powodem rozpadu jej małżeństwa była zbyt duża różnica charakterów. Aktorka obwiniała siebie o to, jak potoczyło się jej życie.
- Byłam zafascynowana pracą. Teatr był dla mnie najważniejszy. Nie umiałam też zdecydować się na dziecko. Jak wielu artystów, za bardzo skupiałam się na sobie - wyznała w rozmowie z "Na żywo".
Konrad Sztuka zmarł na raka w 2005 roku.
Marzena Kipiel-Sztuka wdała się w romans na planie serialu "Świat według Kiepskich". Ukochany zmarł na jej oczach
Kolejnym mężczyzną, z którym się związała był Mariusz Piesiewicz - operator, którego poznała na planie serialu "Świat według Kiepskich". Ich romans był wyjątkowo burzliwy i zaczął się od całkiem sporego skandalu. Piesiewicz porzucił dla serialowej Halinki żonę i dzieci. Jego związek z aktorką był istną sinusoidą. Para wielokrotnie rozstawała się i do siebie wracała.
NIE PRZEGAP: Szok w "Rolnik szuka żony"! Wdarł się jej pod kołdrę i zrobił to na oczach widzów!
W 2005 roku na planie serialu "Świat według Kiepskich" rozegrał się prawdziwy dramat. Piesiewicz dostał wylewu i zmarł w pracy. Mężczyzna miał tylko 44 lata. Jego nagła śmierć była prawdziwym wstrząsem dla Kipiel-Sztuki.
Dwa lata po jego śmierci Marzena Kipiel-Sztuka została żoną Przemysława Buksakowskiego. Ich małżeństwo zakończyło sie zaledwie po dwóch latach. Mężczyzna mierzył się z poważnym problemem alkoholowym. Buksakowski zmarł nagle. Zasłabł na ulicy i nie udało się go uratować, mimo szybkiej reanimacji. Przyczyną jego śmierci była niewydolność oddechowo-krążeniowa.
NIE PRZEGAP: Dominika Tajner musi przejść kolejną operację. Nowe informacje ws. jej stanu zdrowia
- Jego śmierć zdarzyła się, gdy jako małżeństwo zaczęliśmy wychodzić na prostą. Kiedy miało być tak pięknie - mówiła później zdruzgotana Marzena Kipiel-Sztuka.
Po śmierci męża wpadła w ciężką depresję. Niezbędna okazała się pomoc specjalistów.
- Nie obeszło się bez terapii, psychiatry, pobytu w ośrodku... Bez ludzi z mojego otoczenia, którzy cały czas byli przy mnie i wspierali mnie, nigdy nie wyszłabym z dołka - mówiła Marzena Kiepiel-Sztuka.