Tak wyglądały ostatnie lata życia Marzeny Kipiel-Sztuki
Marzena Kipiel-Sztuka nie żyje. Śmierć wspaniałej aktorki, która podbiła serca widzów jako Halina Kiepska z serialu "Świat według Kiepskich", potwierdziła jej przyjaciółka z planu sitcomu. Jak przekazała aktorka Renata Pałys, znana z roli Paździochowej, Marzena Kipiel-Sztuka długo chorowała. ZOBACZ: Marzena Kipiel-Sztuka nie żyje. Na co chorowała aktorka znana z serialu "Świat według Kiepskich"?
W ostatnich latach w mediach można było przeczytać kilka niepokojących informacji na temat życia aktorki. Problemów miała jej przysporzyć decyzja o zakończeniu emisji serialu "Świat według Kiepskich". W wywiadzie dla "Twojego Imperium" wyznała, że nie ma oszczędności i w pewnym momencie musiała wziąć kredyt, aby zapłacić rachunki oraz kupić jedzenie: - Od dawna nie mam już oszczędności, a miejsce, w którym trzymałam moje zaskórniaki, od kilku tygodni także świeci pustką. W pewnym momencie było tak źle, że zdecydowałam się wziąć kredyt w banku, by opłacić prąd, czynsz i gaz na kilka miesięcy do przodu. Dzięki pożyczce mogłam też kupić dużo karmy dla mojego mopsa Gienka i trochę zapełnić lodówkę - mogliśmy przeczytać.
Zaniepokojeni fani uruchomili zbiórkę pieniędzy dla swojej ukochanej gwiazdy. Marzenę Kipiel-Sztukę mocno to zawstydziło i nie przyjęła uzbieranych środków. - Opowiedziałam w wywiadzie, że przez lata odkładałam pieniądze na konto oszczędnościowe i w pandemii, gdy nie miałam możliwości, by pracować, musiałam po nie sięgnąć. Ale nie zrobiłam tego, żeby się poskarżyć i wzbudzić litość. Zaraz potem dodałam, że zastanawiam się, jak radzą sobie w tej sytuacji osoby, które nie mogły sobie na to pozwolić - tłumaczyła Marzena Kipiel-Sztuka w rozmowie z Plejadą.
Z czego żyła Marzena Kipiel-Sztuka?
Do sytuacji odniosła się także podczas premiery książki "Świat według Kiepskich. Zwariowana historia kultowego serialu Polsatu".
- Było mi przykro, ale w sumie trzeba było być już na to przygotowanym. Niepewność towarzyszyła nam bardzo długo, dlatego, że żadne z nas nie miało podpisanej umowy na rok czy dwa - mówiła o końcu serialu. - Każdy wybiera, co chce czytać i oglądać, ale proponuję, żeby za każdym razem sprawdzić, co się pisze. Nie byłam nigdy w skrajnej biedzie, a nawet gdybym była - moje dobre wychowanie i poczucie przyzwoitości, nie pozwoliłoby na organizowanie na moją rzecz do własnej kieszeni jakichkolwiek zrzutek. Czy ja wyglądam na zabiedzoną i zagłodzoną? - śmiała się.
Pani Marzena świetnie śpiewała. Miała oryginalną, ciemną barwę głosu. Dobrze radziła sobie w pierwszej edycji popularnego show "Jak oni śpiewają?". Chętnie więc koncertowała.
- Zapraszam na moje recitale, śpiewam... Mówię, że tylko głupi ludzie się nudzą. Ja się nie nudzę. Mam przyjaciół, nie przymieram głodem, nie róbcie na mnie zrzutki - powiedziała w rozmowie z Pomponikiem.
Polecany artykuł: