Marzena Rogalska szokuje po odejściu z TVP. Powiedziała to wprost! "Wolność smakuje"

Marzena Rogalska odeszła z TVP i wywołała tym prawdziwą medialną burzę. W komentarzach gwiazdy gratulowały jej decyzji, która podyktowana była między innymi tym, że stacja nie zastosowała się do strajku mediów. Dziennikarka prowadziła program na żywo 10 lutego, podczas gdy większość innych stacji prezentowała tylko czarną planszę. 

CZYTAJ: Tak ostrej afery jeszcze nie było! Tomasz Kammel w pośpiechu usuwał komentarze wściekłych widzów!

Dziś Marzena Rogalska nie żałuje swojej decyzji. Jak zapewnia - wciąż świętuje swoją decyzję. 

"To przede wszystkim zrobiłam dla siebie. Tego dnia miała dyżur, ludzie byli okrutni, ale nie chciałam podejmować decyzji w pośpiechu. Podświadomość zaczęła działać jednak wcześniej" - wyznała Marzena Rogalska i zapewniła, że miała wielkie wsparcie także od fanów "Pytania na Śniadanie".

Prezenterka cieszyła się także wsparciem osób z pierwszych stron gazet:

"Jezu takkkk ❤️❤️❤️ gratuluje! Duma i odwaga ❤️❤️❤️" - napisała Margaret

"Moja Kochana❤️ Do odważnych świat należy! Wiem co mówię! Najważniejsze, w zgodzie z sobą ! ❤️❤️❤️Przytulam najmocniej jak potrafię?" - pisze Joanna Koroniewska

"Wow!!!! ?????? Szacun Marzenka ❤️ najważniejsze to żyć w zgodzie ze sobą! ?? odważna kobita z Ciebie, wspaniała, mądra, inspirująca, niosąca tylko i wyłącznie dobrą energię - wszyscy Cię kochamy!!! Będziesz rozrywana!!! W każdym razie, ja Cię na piwo (póki co bezalkoholowe, bo karmię) wyrywam !!!! ?❤️?" - dodała Barbara Kurdej-Szatan

Była prowadząca "PnŚ" zapewniła, że teraz zrobi sobie chwilową przerwę od pracy w telewizji. Wciąż będzie jednak obecna w radiu. 

"Wolność smakuje wspaniale i nasycam się nią, cieszę się. Mam zaufanie do świata i do tego, co się wydarzy. Mam w sobie zgodę na to. Na wschodzie mówią, że jak człowiek podejmuje trudną decyzję - to nagle ten świat tak z tobą się harmonizuje. Ludzie mi gratulują odwagi i ja też sobie gratuluje, że podjęłam tę decyzję z brzucha i na swoich warunkach. Czytałam znaki, że idę za sobą i za swoim głosem wewnętrznym" - powiedziała dziennikarka w rozmowie z Beatą Sadowską.