Mata jest synem znanego prawnika Marcina Matczaka. Młody raper popularność zdobył, gdy kraj obiegły jego kawałki "Patointeligencja", później "Patoreakcja". Szybko podbiły sieć, a Michał zdobył rzeszę fanów. Jego teksty są kontrowersyjne, a na początku roku zrobiło się głośno o jego zatrzymaniu przez policję. Miał wtedy przy sobie marihuanę. Wydaje się jednak, że młody artysta w ogóle się tym nie przejął, wręcz zaapelował o legalizację tej substancji.
Polecany artykuł:
Mata spadł ze sceny!
W Warszawie trwa 6. edycja SBM FFestival. Na scenie, 26 sierpnia, pojawił się również Mata. Publiczność była zachwycona jego występem, jednak w pewnym momencie zamarli z przerażenia. Scena spowijał sztuczny dym. Michał szedł po niej w stronę publiczności, zrobił kolejny krok i... z impetem spadł ze sceny. Prawdopodobnie, przez dym, nie zauważył krawędzi. Mata przez chwilę leżał, a dookoła było słychać pisk fanów i jego kolegów z zespołu, którzy dopytywali, czy żyje. Zaraz też znalazły się osoby, które pomogły mu się podnieść. Wyglądało jednak na to, że raperowi nic się nie stało. To jednak mogło skończyć się dużo poważniej, bo w miejscu upadku znajdowały się metalowe barierki. Gdyby Michał w nie uderzył głową, byłoby dużo poważniej.