Mateusz Damięcki to romantyk, dla którego powiedzenie sakramentalnego "TAK" przed ołtarzem to jedna z najpięniejszych chwil życia.
Popularny aktor nie może podobno znieść faktu, że zgodnie z prawem kościelnym drugi raz nie będzie mógł już złożyć małżeńskiej przysięgi w kościele. Chyba że dostanie rozwód kościelny.
Przeczytaj koniecznie: Mateusz Damięcki chce wyjechać z Polski. Ma dość Polek?
O to jednak może być trudno, bo kościół udziela rozwodów bardzo rzadko.
- Nie jest łatwo uzyskać taką decyzję od władz kościelnych, ale jeśli wszystko pójdzie po jego myśli, Mateusz znów będzie mógł stanąć z nową wybranką przed ołtarzem - czytamy w Fakcie, który donosi też, że Damięcki konsultował się już też ze znajomym księdzem.