Dariusz K. złamał życie nie tylko sobie. Muzykowi za spowodowanie śmiertelnego wypadku pod wpływem narkotyków grozi nawet 12 lat więzienia. Nic dziwnego, że po postawieniu mu zarzutów i aresztowaniu na trzy miesiące, jego ukochana, modelka Izabela Adamczyk (30 l.) zemdlała. I potrzeba było aż interwencji lekarza. Jak dowiedział się "Super Express", nadwątlone też zostało zdrowie mamy Darka, pani Wiesławy. - Po tym, jak dowiedziała się, co stało się z jej synem, tak bardzo źle się poczuła, że natychmiast została zawieziona do szpitala. Wymagała stałej opieki lekarskiej - mówi nasz informator. - Ale już jest lepiej. Cały czas jednak płacze.
To dlatego pani Wiesława nie może towarzyszyć mężowi i wnukowi Allankowi (10 l.) podczas ich wakacyjnego wyjazdu na Mazury.
Matka Dariusza K. od zawsze mocno przeżywała to, co dzieje się w życiu jej ukochanego syna. Wspierała go podczas trudnego rozstania z Edytą Górniak (42 l.), dbała, by jego relacje z gwiazdą były jak najlepsze. Wszystko z troski o ukochanego wnuka.
A kiedy Darek K. po krótkim romansie z Izą Adamczyk nie chciał zaakceptować dziecka, które ona urodziła, matka muzyka miała nawet zerwać z nim kontakty! Nie mogła zrozumieć, jak jej syn mógł się tak zachować. Ale dawny żal nie ma już znaczenia, bo pani Wiesława, jak każda kochająca matka, cierpi z powodu tragedii syna. Pewnie, gdy jej stan na to pozwoli, dołączy na Mazurach do męża Tadeusza, który opiekuje się teraz Allankiem.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail