Pod koniec zeszłego roku Polskę obiegła tragiczna informacja, że nie żyje Żora Korolyov. Tancerz znany z programu "Taniec z gwiazdami" zmarł nagle w swoim mieszkaniu, gdzie znalazła go jego ukochana Ewelina Bator. To ona tez potwierdziła jego śmierć, zamieszczając wzruszający wpis w sieci. Trudno było uwierzyć, w to co się stało. W dniu śmierci miał się spotkać ze swoją córką Sonią (11 l.), którą osierocił. Dla całej rodziny i przyjaciół jego nagłe odejście było ogromnym ciosem. Mama tancerza, Maryna Korolyov, musiała się zmierzyć ze stratą syna, a teraz dotknął ją kolejny dramat.
Polecany artykuł:
Żora urodził się i dorastał w Odessie w Ukrainie. To właśnie tam stawiał pierwsze kroki jako tancerz i trenował piłkę nożną. Karierę telewizyjną zaczął, gdy przeprowadził się do Polski. W swoim rodzinnym kraju zostawił jednak swoją najbliższą rodzinę, która teraz przeżywa piekło wojny. Po tym jak Rosja zaatakowała Ukrainę, wielu jej mieszkańców zdecydowało się na ucieczkę przed bombami i śmiercią. Większość uchodźców schronienie znalazło w Polsce. Minie jednak dużo czasu zanim zapomną o wojennych tragediach i strachu. Z Ukrainy postanowiła uciekać również mama tancerza.
W galerii poniżej zobaczcie jak wygląda teraz życie w walczącej Ukrainie:
Partnerka Żory, Ewelina zamieściła na Instagramie zdjęcie z jego mamą. Poinformowała, że pani Maryna uciekła z wojennego piekła i jest już bezpieczna.
"Mama już w domu. Bezpieczna", napisała Ewelina.
Mama Korolyova jeszcze nie zdążyła pogodzić się ze śmiercią syna, a teraz przeżywa kolejny strach i stres. Na szczęście mogła liczyć na pomoc partnerki Żory, z którą ma świetne relacje. Nazywa ją nawet swoją córką.