Jedna druga duetu Matylda/Łukasiewicz, który tworzy z byłym muzykiem zespołu Pustki Radkiem Łukasiewiczem, gościła w podcaście "Talk slow" Katarzyny Gargol z NaTemat.pl. Matylda Damięcka mówiła tam, że sama chce pracować na siebie. - Jestem odrębnym bytem, który sobie pracuje na wszystko, co zrobiłam dobrze i źle; to idzie na mnie - wyznała. Artystka wie jednak, że jest porównywana do swojego znanego ojca Macieja Damięckiego czy brata, Mateusza Damięckiego. Aktorami są także jej stryjek Damian Damięcki i kuzyn Grzegorz Damięcki, czy dziadków Ireny i Dobiesława Damięckich.
Matylda bardziej niż na grze aktorskiej skupia się teraz na śpiewaniu. Jednym z jej nowych utworów jest piosenka "Matka", w której Damięcka śpiewa: "Boję się, że przeoczę moment, kiedy zacząć żyć (...) Że nie usłyszę, jak ktoś mówi do mnie mama". Prowadząca zapytała ją właśnie o ten moment. - Ja mam, że nie zostanę mamą - wyznała aktorka. - Zaczęłam z tym coś robić. Zaczęłam gdzieś tam żyć sobie. (...) Z pewnymi rzeczami nie zrobisz wiele, nie masz nad tym kontroli i trzeba to sobie uświadomić i przepracować, że nie masz tej mocy - dodała Matylda Damięcka.