Serialowa aktorka i tancerz wiedzą, jak być dobrymi rodzicami. Gdy tylko mają wolną chwilę, zabierają swojego pierworodnego na spacery. Nie są to jednak długie przechadzki. Rodzice aktywnie spędzają czas z synkiem. Zjeżdżają ze zjeżdżalni, kręcą się na karuzeli, bawią na huśtawkach lub biegają. Tym razem jednak było inaczej. Cała rodzina grała w piłkę.
Patrz też: Dariusz Krupa: Zabiorę Allanka na Mazury. Edyta Górniak z byłym mężem i partnerem jak szczęśliwa rodzina - ZDJĘCIA
Więcej
https://www.se.pl/wiadomosci/exclusive/a-teraz-zabiore-allanka-na-mazury-aa-9pp9-hVWn-9TUe.html
Kasię, Marcina i małego Adasia spotkaliśmy na placu zabaw na warszawskim Mokotowie, tuż obok szkoły tańca, którą prowadzi Hakiel. Śmiechy słychać było z daleka. Głównie dokazywał mały Adaś, który głośno cieszył się, gdy udało mu się strzelić gola. Bo rodzina Hakielów, nazywana Cichopkami, grała w nogę. Biało-czarna piłka płynnie wędrowała, a to do nogi Kasi, a to do nogi Marcina. Napastnikiem był Adaś, który co chwila kopał piłkę w światło bramki.
- Brawo, gooooooool - krzyczeli dumni rodzice, bijąc synowi brawo na zachętę.
- Będzie z niego piłkarz - komentowały inne mamy, które przyszły ze swoimi dziećmi na plac zabaw.
Nadszedł czas, by wracać do domu. Nie podobało się to Adasiowi.
- Jutro też tu przyjdziemy - uspokajali przyszłego piłkarza dumni rodzice.