Znajomi Jennifer zdradzili magazynowi "Us Weekley", że gwiazda od jakiegoś czasu czuła, że w jej związku z Mayerem nie dzieje się dobrze. Być może taką sytuację prowokowała sama aktorka, która w kolorowych magazynach jeszcze przed rozstaniem mówiła, że nie jest w stanie związać się z mężczyzną na całe życie i nigdy więcej już nie wyjdzie za mąż. Czy to dziwne, że po takich deklaracjach muzyk nie pobiegł szukać pierścionka zaręczynowego?
- Ona nigdy nie pokazywała się publicznie z Johnem. Nie lubiła ostentacyjnie paradować przez fotoreporterami tak, jak to miało miejsce podczas gali rozdania Oskarów. Ona zawsze wiedziała, że to przejściowy związek, więc się wcześniej zabezpieczyła - zdradziła znajoma Aniston.
- Jennifer czuła, że on się nią bawi. Do tego koleżanki widziały to wcześniej i ostrzegały ją, bo trudno było udawać za jej plecami, że wszystko jest dobrze - dodało źródło.
Jak widać Jennifer posłuchała głosu serca i rad znajomych, ponieważ oficjalnie zerwała z Johnem. Gwiazda podobno zdradziła koleżankom, że nawet bez chłopaka zamierza zajść w ciążę, być może jeszcze w tym roku. Czyżby miała upatrzonego już jakiegoś kandydata na ojca? A może podda się metodzie in vitro?