Agnieszka Kaczorowska i Maciej Pela często chwalą się w sieci swoim rodzinnym szczęściem. Para wspólnie wychowuje dwoje dzieci: 4-letnią Emilkę i 2-letnią Gabrysię. Dlatego post, który tancerz zamieścił właśnie w sieci, wywołał niemałe poruszenie. Do tej pory Pela wstydził się mówić o swoich problemach publicznie.
- Są rzeczy, których mówić mężczyźnie nie wypada. No, chyba że chce się w oczach większości społeczeństwa wyjść na miękką faję - rozpoczyna swój wpis.
Mąż Agnieszki Kaczorowskiej przyznał się do problemów z emocjami i z używkami.
- Oficjalnie nic nie mówiłem (a nieoficjalnie, jeśli już mówiłem o emocjach, to w nieodpowiedni sposób, pod wpływem nieodpowiednich substancji i w nieodpowiednich momentach)... długo bujałem się z całym, wewnętrznym, emocjonalnym bajzlem, infekując po drodze sporo osób. Efektem tego była towarzyszącą mi nieustająca myśl "co do ch**a jest ze mną nie tak" - stwierdził z brutalną szczerością.
Teraz nie wstydzi się już mówić o swoich emocjach czy problemach. Jednak musiał przejść długą drogę i ciężko pracować nad sobą, by "się podnieść".
- Teraz wiem o sobie nieco więcej i potrafię rozmawiać z najbliższymi o wielu emocjach. I przede wszystkim nie wstydzę się tego, co się ze mną dzieje. Jednakże taka wiedza oraz umiejętność przyszła do mnie o wiele, wiele za późno. Po drodze rozsypała mi się cała struktura, w której funkcjonowałem, zaryłem o dno i do końca sam nie wiem, czy z tego dna się w ogóle podniosłem. Ale to już moje story i moja droga - wyznaje Pela.
Swój wpis zakończył ważnym apelem.
- Wokół nas jest pełno facetów, którzy w życiu nie przyznaliby się do tego, do czego przyznałem się powyżej. Jeśli mój profil może nieść coś dobrego, to niech dziś przyniesie taki message: rozejrzyjmy się wokół i spójrzmy z uwagą na bliskich nam mężczyzn. Może akurat któryś z nich potrzebuje pogadać.
Jego wpis spotkał się w większości z pozytywnymi komentarzami internautów, jednak znaleźli się też tacy, którzy wykorzystali go do wbicia szpilki tancerzowi.
- Przy kochającej kobiecie takie poczucie? Przy życiu pełnym miłości i prawdy? Serio? - napisał jeden z internautów.
Maciej Pela postanowił odpowiedzieć na ten komentarz. Wyjawił, że w jego małżeństwie z Kaczorowską również przechodzili przez wiele kryzysów.
- Przy kochającej kobiecie również można przeżywać wzloty i upadki. I stając w prawdzie, oboje z Agą mieliśmy swoje wzloty i upadki. W każdym z tych momentów mieliśmy pełnię miłości i wsparcia. To, że się kochamy, nie wyklucza, że na naszych drogach pojawiają się różne wyzwania. Natomiast ważne jest to, że z naszej relacji płynie siła, która pozwala nam te wyzwania pokonywać - odpisał Maciej Pela.
Czytanie książek z happy-endem to cudowny lek!
Nie wierzysz? Posłuchaj podcastu Krystyny Mirek.
Listen on Spreaker.