Mąż Oli Kwaśniewskiej w TVP. Kuba Badach będzie trenerem w "The Voice of Poland"
Aleksandra Kwaśniewska i Kuba Badach wzięli ślub w 2012 roku po trzech latach znajomości. Wydarzenie to wzbudziło ogromne zainteresowanie. W końcu nie codziennie za mąż wychodzi jedyna córka najpopularniejszego prezydenta w III RP. Ola Kwaśniewska i jej małżonek do dziś tworzą szczęśliwy związek. Cały czas pielęgnują swoje uczucia. Niedawno razem odwiedzili romantyczny Paryż. W życiu zawodowym wokalisty ostatnio zaszła wielka zmiana. Kuba Badach został bowiem jednym z trenerów w show TVP "The Voice od Poland". Oprócz niego w składzie jurorsko-trenerskim znaleźli się: Lanberry, Tomson i Baron i Michał Szpak. Sam mąż Oli Kwaśniewskiej podczas rządów PiS pojawiał się w TVP, ale nie przyjął wówczas propozycji pracy w "The Voice od Poland". Powodem jednak nie była polityka. - Faktycznie te propozycje padały już od wielu lat, ale ja po pierwsze mam kalendarz wypełniony na mniej więcej rok do przodu, a po drugie, jak już ten kalendarz jest zaplanowany, to czuję ogromną odpowiedzialność za moich współtowarzyszy muzycznych podróży. To jest jednak zespół ludzi, którzy też planują budżety domowe i tak dalej - tłumaczył w rozmowie z Plejadą. - Stwierdziłem, że nie mogę zrobić czegoś takiego, że przedłożyć występy w telewizji przed granie koncertów, bo jednak granie koncertów to jest mój największy żywioł, ale myślę, że po tym sezonie może się okazać, że bycie trenerem w "The Voice of Poland" będzie odkryciem i dla mnie, i dla telewidzów - dodał Kuba Badach.
Pod artykułem prezentujemy galerię: Znamy cały skład trenerski 15. edycji "The Voice of Poland"
Kuba Badach o TVP i poglądach. Mąż Oli Kwaśniewskiej mówił o Opolu
Mąż Oli Kwaśniewskiej ogólnie odniósł się też do atmosfery, która panowała w TVP w ostatnich latach. Wspomniał też o swoich poglądach, których nie ukrywa. - Jest faktycznie trochę tak, że mam wrażenie, że jest troszeczkę luźniej niż było. Moje poglądy są znane chyba ogólnie, bo napisałem dosyć duży post na Instagramie, który odnosił się do moich poglądów i do np. faktu występowania w Opolu, który uważam za wartość nadrzędną, podobnie jak granie koncertów kolędowych - podkreślił Kuba Badach. Zdaniem artysty "muzyka jest właśnie tym polem, gdzie w momentach historycznych, gdy jesteśmy gdzieś tam poróżnieni na poziomie polityki, co jest bardzo niezdrowe w przypadku bardzo wielu rodzin, to muzyka jest tym obszarem, który faktycznie może ludzi pogodzić". - Spuścić ciśnienie i dać nam tę odrobinę powietrza gdzieś tam z zewnątrz, która przewietrza głowy. Wydaje mi się, że to jest warte, a my faktycznie jako muzycy nie zadajemy nikomu pytania, jak wychodzimy na scenę, kto ma jakie poglądy polityczne, bo uważamy, że muzyka to jest właśnie coś, co wibruje na o wiele fajniejszych częstotliwościach niż nerwy związane ze światem, który nas otacza na co dzień - dodał mąż Oli Kwaśniewskiej.