Dorota i Konrad długo byli małżeństwem na odległość. Prezenterka od dawna już mieszka w stolicy, a jej mąż, który jest pilotem śmigłowców, wciąż nie mógł rozstać się z rodzinną Łodzią. Taka sytuacja rodziła plotki o kryzysie w ich związku.
Sama pogodynka przyznawała, że boi się o swoje małżeństwo. - Rozłąka sprawia, że oddalamy się od siebie. Tracimy więź. Musi upłynąć niemało czasu, abyśmy znów zaczęli nadawać na tych samych falach - mówiła kilka miesięcy temu (czytaj "Gardias boi się o małżeństwo").
W końcu mąż gwiazdy podjął męską decyzję: przeprowadzi się do znanej żony. Dorota nie chciała opuszczać Warszawy, z nią łączy swoją karierę. Myśli o zamieszkaniu w stolicy na stałe i szuka dla siebie mieszkania (czytaj "Gardias myśli o własnym mieszkaniu"). W poszukiwaniach (o ile jeszcze trwają) może pomóc teraz mąż. Pogodynka będzie miała więcej czasu na telewizję.