- Mąż powiedział mi, że musi mnie bardzo kochać, jeśli legalnie pozwala mi spotykać się z takim facetem - śmieje się Ilona, która występuje w "Tańcu z gwiazdami" razem z Robertem. I dodaje, że jej małżeństwo oparte jest na zaufaniu.
Zapytana o to, jak mąż reaguje, gdy obcy mężczyzna obłapia ją w tańcu, albo gdy skąpe stroje odkrywają ponętne części jej ciała, stwierdza bez ogródek: - Widziały gały co brały. Skoro wziął sobie za żonę modelkę, która od czasu do czasu pokazuje nogi na wybiegu albo nosi przezroczyste bluzki, to teraz musi ponosić tego konsekwencje.
Ilona znalazła nawet dobre strony tego, że całe dnie spędza w objęciach innego faceta. - Jak już się nauczę tańczyć, to potem nauczę jego, bo - jak Andrzej sam mówi - muzyka mu na razie w tańcu nie przeszkadza - wyjaśnia Felicjańska.