"Sprawa dla reportera" to program interwencyjny Elżbiety Jaworowicz, emitowany na antenie stacji TVP. Podejmowane są w nim trudne tematy społeczne oraz poszukiwane potencjalne rozwiązania problemów. Program od lat budzi kontrowersje, a jego reportażom zarzucana jest niska rzetelność, co podnosiły Rada Etyki Mediów oraz Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji. Tematy reportaży były również przedmiotem procesów sądowych o naruszenie dóbr osobistych. Poza tym do "Sprawy dla reportera" niejednokrotnie zapraszani byli wykonawcy muzyki z gatunku disco polo, co spotykało się z krytyką w Internecie.
W odcinku z 9 grudnia 2021 roku wyemitowano materiał dotyczący ciężko chorego, 9-letniego Eryka. Chłopiec ma poważną wadę serca, którą wykryto w 20. tygodniu ciąży. Jedna z zaproszonych ekspertek, mecenas Maria Wentlandt-Walkiewicz powiedziała, że na miejscu matki Eryka rozważyłaby podjęcie innej decyzji. Dodała również, że nie chciałaby, aby jej dziecko było poddawane eksperymentom:
Ja nie mogę patrzeć na Eryka, bo on cierpi. I temu dziecku bezapelacyjnie trzeba pomóc. Co do tego nie mam żadnych zastrzeżeń. Ale matka, która kocha dziecko, musi się zastanowić, jaki mu ewentualnie gotuje los. I wie pani co, zastanawiam się, czy jako matka wtedy nie podjęłabym innej decyzji. Bo kocham dziecko, i nie chciałabym, żeby na moim dziecku eksperymentowano - powiedziała.
Słowa kobiety zostały odebrane jako sugestia aborcji. Matka Eryka odparła, że nie byłaby sobie w stanie spojrzeć w oczy. Odpowiedź mecenas Wentlandt-Walkiewicz była ostra:
A ma pani sumienie patrzeć w oczy cierpiącemu dziecku?
Dyskusji przyglądała się Elżbieta Jaworowicz. Kiedy matka chłopca zaczęła płakać, dziennikarka powiedziała tylko "Niech pani się nie denerwuje, Boże". Nie obeszło się bez skandalu. Internauci zarzucili prawniczce brak empatii. Kobieta tłumaczyła później, że została źle zrozumiana. Nie zmienia to jednak faktu, że na matkę chłopca również spadła fala krytyki. Niektórzy widzowie wprost pisali, że jest "wyrodną matką" i "skazała swojego syna na cierpienie". Z kolei Elżbiecie Jaworowicz zarzucano brak reakcji.
Teraz Komisja Etyki TVP wydała swoje oświadczenie w tej sprawie. Jak możemy przeczytać:
Po przeprowadzonym postępowaniu Komisja Etyki orzekła, że emitując w programie „Sprawa dla reportera” z 9.12.2021 r. komentarz pani mecenas Marii Wentlandt-Walkiewicz do reportażu o chorym Eryku, redakcja naruszyła obowiązujące w Telewizji Polskiej Zasady etyki dziennikarskiej w Rozdziale XII.
Komisja dostrzega dobre intencje redakcji, jednak zauważa, że te w żadnym przypadku nie powinny naruszać godności osoby z niepełnosprawnością, a tym bardziej dziecka:
Wypowiedzi wyemitowane w programie powinny być nadzwyczaj delikatne, tym bardziej, że dziecko uczestniczyło w nagraniu. Zdaniem Komisji publikując wypowiedź mec. Walkiewicz redakcji zabrakło wrażliwości i szacunku do innych osób.