"Obiecanki-cacanki", jak mawia porzekadło. Nieszczerej deklaracji dokonał ostatnio Książę Harry i jego żona Meghan. Członkowie Rodziny królewskiej mają prowadzić życie w myśl ekologii. Od zdrowej diety, aż po decyzję o posiadaniu tylko jednego lub maksymalnie dwójki dzieci. Powodem ich wyborów ma być troska o środowisko. Czyżby były to tylko puste słowa? Z okazji 38. urodzin Księżnej, trzyosobowa rodzina wybrała się na... Ibizę. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie podróż... odrzutowcem. Zamiast zwykłego samolotu, ekologiczna rodzinka miała wybrać maszynę, która emituje siedmiokrotnie większą dawkę dwutlenku węgla, podaje magazyn The Sun.
Nie ma wątpliwości, że książęca para została posądzona o hipokryzję. Głos zabrał sam rzecznik międzynarodowej organizacji ekologicznej Friends of the Earth - Aaron Kiely. Uznał, że wszyscy mogą robić, co chcą, ale powinni przestrzegać własnych deklaracji, pisze Pudelek.pl. - Mówią piękne i poruszające słowa na temat troski o środowisko, a później lecą na wakacje prywatnym samolotem... - powiedział.
Księżna Meghan UPOKORZYŁA Harrego. Obraził się!
Książę Harry i Meghan będą mieli tylko dwójkę dzieci. Szykuje się awantura?