"Finding Freedom: Harry and Meghan and the Making of A Modern Family" to nieoficjalna biografia byłej już książęcej pary, która ukazała się na Wyspach 11 sierpnia. Od tego czasu narobiła sporo szumu i spowodowała, że o Meghan i Harrym znów jest głośno, chociaż tak bardzo chcieli tego uniknąć.
Książka pełna jest smaczków, bo jej autorzy to nieoficjalni, acz doświadczeni biografowie brytyjskiej rodziny królewskiej. Mają najlepszych informatorów i potrafią analizować sytuacje, które laikom wydają się niewinne. Pewne sensacje przyprawią o zawrót głowy głównie królową Elżbietę, która chyba miała nadzieję, że jej najbardziej niepokorny wnuk w końcu się ustatkował. Cóż, najwyraźniej wybrał do tego złą osobę, bo o Meghan nie pisze się już inaczej niż przez pryzmat chciwości i chorej atencji mediów.
Ojciec MIAŻDŻY Meghan Markle! Przerywa milczenie
WOJNA księżnych Meghan i Kate! Ujawniono treści AWANTUR
Między słowami można wywnioskować, kiedy Harry i Meghan zaczęli ze sobą sypiać. Zaczęło się na trzeciej randce, ale nie było to zwykłe spotkanie. Harry i Meghan poznali się na randce w ciemno i książę podobno nie ukrywał, że jest bardzo zainteresowany amerykańską aktorką. Dlatego na trzecią randkę zaprosił ją... do Botswany, gdzie przebywał w ramach swoich książęcych obowiązków. Tam oddali się chwilom namiętności w... luksusowym namiocie. Podobno jedna noc w takim miejscu kosztuje blisko dwa tysiące dolarów!
Biorąc pod uwagę, jaką cenę za związek z Meghan już zapłacił Harry, wydaje się to naprawdę marnym wydatkiem...