O "Pasji" Mela Gibsona słyszał chyba każdy. Film wzbudzał wiele kontrowersji, głównie ze względu na realistyczne sceny przemocy, którym Gibson w swoim filmie poświęcał bardzo dużo czasu. Wielu krytyków zarzucało aktorowi, że odarł historię męki Chrystusa z mistycyzmu i zastąpił go krwawą masakrą. Jednak australijski gwiazdor nie przejmuje się krytyką. Wygląda na to, że niebawem powstanie druga część historii Zbawiciela.
Gibson wraz z Randallem Wallecem, scenarzystą filmowym, już przymierzają się do pokazania zmartwychwstania Jezusa. - Od zawsze chciałem przedstawić tę część historii. "Pasja" była tylko początkiem, a jest jeszcze dużo do pokazania - powiedział Gibson w rozmowie z THR. Na razie nie wiadomo kiedy ruszają zdjęcia, ani tym bardziej kiedy będzie premiera. Ale znając zasady marketingu, zakładamy, że film obejrzymy w jedną z przyszłych Wielkanocy.
Myślicie, że "Psaja 2" to dobry pomysł?
Zobacz: Mel Gibson gotowy na koniec świata: Jezu, ląduj tutaj!