Gibson nigdy nie był wzorem wiernego męża. Jego żona, Robyn Gibson, tolerowała jednak te zdrady. Pewnie byłoby tak i tym razem, gdyby nie długi język kochanki aktora, która swoim romansem postanowiła pochwalić się mediom. Rozwód, którego domaga się żona hollywoodzkiego gwiazdora, może kosztować go nawet 450 milionów dolarów.
Utrata tak gigantycznej sumy może być dotkliwa. Ale nie dla Gibsona. Aktor zupełnie nie załamuje się takim obrotem spraw. Do rozwodu podchodzi spokojnie, tym bardziej, że niemal wszystkie jego dzieci są już pełnoletnie.
- To prawie pewne, że Robyn otrzyma połowę majątku Mela, ale on zachowuje się jakby w ogóle go to nie obchodziło. Kiedyś powiedział mi: ile potrzebowałbyś pieniędzy, żeby poczuć się bezpiecznie? Kiedy przekroczysz próg 100 milionów, cała reszta to po prostu gromadzące się banknoty" - zdradził znajomy Gibsona gazecie "Chicago Sun Times".
Zobacz, dla kogo Gibson stracił głowę: