Kasia miała być jedną z gwiazd trasy „Koncerty Muzyki Filmowej” w całej Polsce. Miała np. pojawić się wczoraj w Koszalinie. Ale fanom nie dane było jej zobaczyć. W czwartek ogłosiła, że zrywa współpracę z reprezentowaną przez W. firmą.
„Powodem jest niedotrzymanie warunków postanowień umowy zawartej między mną a firmą Royal Concert reprezentowaną przez pana Łukasza W., który pomimo wielokrotnych obietnic nie wywiązał się z zawartych w niej ustaleń finansowych” – napisała.
W. w odpowiedzi przesłał do naszej redakcji swoje oświadczenie.
„(…) zmuszeni byliśmy zrezygnować ze współpracy z Panią Kasią Stankiewicz (...). Zostało to spowodowane brakiem współpracy Pani Stankiewicz przy przygotowywaniu koncertów, a także ich promocji” – napisał. Dodał także, że zapłacił jej za dwa koncerty 24 tys. zł: „Odmówiliśmy zapłaty z góry za całą trasę koncertową”.
Na reakcję Stankiewicz nie trzeba było długo czekać. Piosenkarka tłumaczy, że była gotowa do współpracy. „Konsekwencją decyzji o udziale w »Koncertach Muzyki Filmowej« była rezygnacja z innych działań zawodowych, w których miałabym możliwość wystąpienia dla Was” – napisała. Zaprzeczyła też, że to Royal Concert zrezygnował ze współpracy z nią. Kasia Stankiewicz jest oburzona, że menedżer Steczkowskiej ujawnił warunki jej umowy i zapowiedziała kroki prawne.
„Nie tylko za skrajnie nieprofesjonalne, ale także za niezgodne z umową i obowiązującymi przepisami prawa, uznaję ponadto ujawnienie przez Pana Łukasza W. reprezentującego Royal Concert, poufnych szczegółów umowy zawartej pomiędzy stronami” – napisała.
Wczoraj firma po raz kolejny odwołała koncert. Tym razem w Katowicach. Winą za to obarczono Stankiewicz.
„Ze względu na zbieg bardzo niekorzystnych okoliczności, w tym niedotrzymanie warunków umowy przez Panią Katarzynę Stankiewicz, a co za tym idzie brak artystki w projekcie, Royal Concert z przykrością informuje, że 4. Koncert Muzyki Filmowej w dniu 15 lutego 2020 r. nie odbędzie się” – czytamy w oświadczeniu Royal Concert.
Robi się gorąco!
Warto zaznaczyć, że na koncercie 14 lutego w Koszalinie nie zobaczyliśmy też Krzysztofa Cugowskiego, który również rozważa rezygnację ze współpracy z firmą. ZOBACZ: Skandal z firmą menadżera Steczkowskiej. Promowali koncert Cugowskim, a on tam nie występuje!