Producent filmowy Dino De Laurentis, odpowiedzialny wówczas za "King Konga" uznał, że Meryl jest zbyt brzydka i nie nadaje się do roli ukochanej wielkiego goryla.
Streep wspomniała, że podczas przesłuchania, De Laurentis, który nie wiedział, że aktorka biegle mówi po włosku, powiedział do swojego syna: "Ona jest brzydka. Po co mi ją tu ściągnąłeś?".
Kiedy Streep po usłyszeniu tych słów odezwała się do producenta po włosku, De Laurenttis strasznie się zawstydził i było mu głupio. Nie dziwimy się.