Michał Figurski: Nigdy nie wrócę na wózek

2016-10-25 4:00

Michał Figurski (43 l.) zdrowieje w oczach. Dziennikarz, który rok temu doznał wylewu i paraliżu jednej części ciała, wstał z wózka inwalidzkiego. Porusza się jedynie z pomocą jednej kuli. W rozmowie z "Super Expressem" zdradza, że stan jego zdrowia znacznie się poprawił.

Jeszcze do niedawna Michał Figurski widywany był tylko na wózku inwalidzkim. Dziennikarz z niewładną lewą częścią ciała miał problem z poruszaniem się. Ale dzięki intensywnej rehabilitacji zrobił krok do przodu. Dziś porusza się o własnych siłach.

- Wózek to już historia - zapewnia w rozmowie z "Super Expressem". I nie kłamie. Ostatnio dziennikarz widziany był w jednym z warszawskich sklepów muzycznych, w którym oglądał gramofony. Po sklepie poruszał się samodzielnie, wspierając się jedynie na kuli.

- Towarzyszyła mu kobieta, która jedynie pomagała mu przy otwieraniu drzwi. Asekurowała go również, żeby przypadkiem nie potknął się na chodniku. W sklepie spędzili około 20 minut, po czym Michał wsiadł za kierownicę samochodu i odjechał - mówi nasz informator.

Widać, że Figurski ma się zdecydowanie lepiej. Szczególnie że z werwą wrócił do pracy. Od miesiąca nagrywa program "WidziMiSię", pisze również książkę o swojej chorobie, a dokładnie o tym, jak niebezpieczne może być zaniedbanie cukrzycy.

Zobacz: Karolina Korwin Piotrowska krytykuje Przybysz o wyznanie o aborcji: "Czasem trzeba myśleć"

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki