Michał Bajor przechodzi bardzo trudne chwile. Właśnie poinformował w mediach społecznościowych, że odeszła jego ukochana mama Maria. Piosenkarz przyznaje, że już od jakiegoś czasu ciężko chorowała i rodzina zdawała sobie sprawę, że wkrótce taki dzień nastanie. "Mama chorowała, ale odeszła w śnie i nie cierpiała. Byliśmy przygotowani od kilku tygodni na ten bolesny moment, ale jednak kiedy nadszedł, przeżycie było równie przejmujące. Z nami Mamę pożegnała Rodzina i Przyjaciele. Kochana i Pogodna Mama Maria jest już z Tatą… Na pewno chcą, żebyśmy uśmiechali się i dalej nad nami czuwają. Cóż…", napisał na Instagramie. Poinformował też, że pogrzeb odbył się 24 października: "Dzisiaj był dla mnie bardzo trudny dzień, bo razem z bratem Piotrem, pochowaliśmy naszą Drogą Mamę Marię…".
Mama Michała Bajora została pochowana na Starych Powązkach w Warszawie, w grobie Ryszarda Bajora, swojego zmarłego w 2017 roku męża.
Katarzyna Dowbor komentuje śmierć matki Bajora
Bajor nie ukrywa, że w związku z tą bolesną stratą potrzebuje jeszcze chwili wyciszenia, więc będzie rzadszym gościem w mediach społecznościowych. Pod wpisem artysty pojawiło się mnóstwo komentarzy z kondolencjami. Wśród nich znalazł się ten od Katarzyny Dowbor. Prowadząca "Nasz nowy dom" do dzisiaj wspomina spotkanie z panią Marią. "Bardzo Cię mocno przytulam. Pamiętam doskonale twoją Mamę z wizyty u Twoich rodziców w Opolu. Jakże Oni mnie serdecznie przyjęli. Cudowni ciepli i tak troskliwi. Mama dokładała mi na talerz kolejne pierogi i mówiła „ jedz dziecinko jesteś taka szczuplutka”. Nigdy nie zapomnę Twojego niezwykłego rodzinnego domu", napisała Dowbor. Na te słowa nie mógł zostać obojętny Bajor, który przyznał, że jego mam była fanką programu, który prowadzi Kasia: "Mama uwielbiała Twój polsatowski program w którym budujecie dla potrzebujących nową przystań i zawsze czekała na kolejny odcinek . A Twój program: o mnie, artystycznym żółtodziobie, był pierwszym tego typu o mnie…"