Michał "Gier" Giercuszkiewicz nie żyje. Perkusista Dżemu zmarł w wieku 66 lat. Smutną wiadomość przekazały najpierw lokalne śląskie społeczności - Giercuszkiewicz pochodził z Katowic.
Michał Giercuszkiewicz był filarem polskiej muzyki bluesowej. Przez lata współtworzył wiele zespołów, m.in. Bezdomne Psy, Kwadrat i Apogeum. Grał w kultowym Dżemie, przyjaźnił się z Ryśkiem Riedlem. Jeszcze w 2018 roku wystąpił na płycie "Modlitwa bluesmana w pociągu" nagranej dla upamiętnienia kultowego lidera Dżemu.
Michał Giercuszkiewicz wciąż był aktywnym artystą. Od kilku miesięcy przygotowywał się do premiery płyty "Wolność". W tym celu założył odrębny kanał na YouTubie, by promować krążek. Profil dostępny jest tutaj.
W połowie lat 90. Michał Giercuszkiewicz zamieszkał na tratwie mieszczącej się nad Zalewem Solińskim.
Polecany artykuł:
Michała Giercuszkiewicza pożegnał między innymi Leszek Winder, gitarzysta, który wielokrotnie współpracował z artystą. "Mam w sercu kolejną wielką ranę... brak słów" - napisał na Facebooku.