Michał, by wyglądać tak, jak wygląda, zaczął dbać o rosnący brzuszek zeszłej zimy. Dostał bowiem zadanie od twórców filmu „Gierek”, że ma mocno przytyć.
Aktor wziął sobie polecenie do serca i objadał się bez opamiętania. Spotkał się nawet z komentarzami, że spasł się jak świnia, ale nie reagował na obelgi. Nie mógł bowiem przyznać się, że dostał wyjątkową rolę. Ale teraz wszystko jest już jasne – gra Gierka i mocno go przypomina. Podczas spaceru z synem nie ukrywał sporego brzucha. Wręcz przeciwnie – mocno go eksponował, zakładając obcisła koszulkę.
Zobacz: Misiek Koterski o pierwszym seksie. Skończyło się ciążą