Dzisiaj Michał mieszka w Paryżu. Ma za sobą występy u boku największych światowych muzyków: Phila Collinsa oraz Eltona Johna. Jest od dziecka zafascynowany muzyką. Brał udział w wielu francuskich programach telewizyjnych i media w Paryżu wiele razy opisywały niezwykłą karierę utalentowanego Polaka.
Jednak pierwsze 18 lat swojego życia spędził w Polsce. Wychował się w Gorzowie Wielkopolskim, gdzie uczęszczał do szkoły muzycznej. Talent odkryła w nim nauczycielka muzyki ze szkoły podstawowej Ewa Gajewska-Kiepura. Przełomem był 2001 rok, wystąpił wtedy na Festiwalu Piosenki Francuskiej w Splicie, później na Międzynarodowym Festiwalu Piosenki Francuskiej VISA Francophone, gdzie zajął pierwsze miejsce. Po powrocie do Polski wygrał jeden z odcinków programu „Szansa na sukces" z piosenką K.A.S.Y. – „Ja jestem macho".
Nagrał cztery albumy solowe w tym płytę poświęconą twórczości Fryderyka Chopina. Obecnie pracuje nad nowym krążkiem. Wielu pamięta go z udziału w X edycji „Tańca z Gwiazdami", gdzie zajął trzecie miejsce.
W rozmowie z SE.PL Michał przyznaje, że największą trudność w przygotowaniu piosenki Ivana sprawił mu charakterystyczny akcent piosenkarza.
- Musiałem wszystkiego uczyć się od początku, a czasu było bardzo mało – mówi. - Ciężką sprawą był też jego delikatny akcent. Mam duży szacunek do każdego artysty, którego naśladuję. Dlatego nie było mowy, aby wyszła z tego karykatura, więc zrobiłem tak, jak słyszałem, tak jak czułemi jak uczyli mnie moi trenerzy – dodaje.
Michał przyznaje, że disco polo nie jest mu obce.
- Znam ten nurt, bo spędziłem w Polsce pierwsze 18 lat mojego życia. Miałem czas się z nim oswoić....
Kwiatkowski nie do końca zgadza się z tym, że piosenka ,,Jej czarne oczy" to typowy discopolowy ,,kawałek"
- Nie można wkładać go do tej samej szuflady co inne piosenki disco polo. Z całym szacunkiem dla tego nurtu, ale uważam, że akurat ta piosenka jest bardziej dopracowana. To po prostu bardzo komercyjny utwór. Popowy w charakterze. I muszę przyznać, że go bardzo lubię.