Michał Milowicz to jeden z tych gwiazdorów, któremu do ożenku się nie spieszyło. Aktor i wokalista miłość życia znalazł dopiero po czterdziestce. Młodsza od niego o ponad 13 lat kobieta nie interesuje się show-biznesem. Katarzyna Kędzierska pracuje w bankowości i brylowanie na czerwonym dywanie nie jest bliskie jej sercu. Możliwe więc to właśnie dlatego związek zakochanych funkcjonuje tak dobrze.
Zobacz też: Michał Milowicz oświadczył się młodszej o 13 lat partnerce! Zrobił to dawno temu
Michał Milowicz zakochany po uszy
Michał Milowicz był niedawno gościem podczas benefisu Bohdana Łazuki. Na doniosłym wydarzeniu w wywiadzie dla shownews.pl opowiedział o swoim życiu prywatnym. Niewiarygodne, co wyjawił. Zapytany o ślub z ukochaną odpowiedział, że pomału planuje budować rodzinę.
Mam nadzieję, że będziemy jakoś pomału budować rodzinę. [ślub] na pewno nie w tym roku... - powiedział Milowicz.
W wielu wywiadach 54-latek mówił, że chciałby zostać ojcem. Według niego tylko dziecko zapewni mu kompletną rodzinę.
[życzcie mi] żebym miał potomka: może najpierw synka, żebym miał właśnie potomka - powiedział dziennikarzom shownews.pl.
Jak Michał Milowicz poznał ukochaną?
Michał Milowicz i Katarzyna Kędzierska jakiś czas temu byli gośćmi Andrzeja Sołtysika oraz Anny Kalczyńskiej w "Dzień dobry TVN". Aktor i jego ukochana, która zajmuje się bankowością, opowiedzieli o swojej pięknej historii miłości.
Poznaliśmy się w Teatrze Buffo na 25-leciu. To był taki moment integracji widzów z aktorami. Ja byłam z siostrą. Po tej części artystycznej, oficjalnej był bankiet. Michał mnie zauważył. Podszedł do mnie, zjawił się nagle i jakoś tak dalej poszło - mówiła w telewizji Kędzierska.
Zobacz też: Michał Milowicz błysnął porcelanką. Na fotelu u dentysty przeszedł metamorfozę. Podobno nie płakał
Przez długi czas nikt nie zdawał sobie sprawy z tego, że aktor jest zakochany. W trakcie wywiadu mówił jednak, że nie ukrywał się, nie unikał publicznych miejsc i celebrował związek z Kędzierską jak każda normalna para.
Nie chowaliśmy się. My się nie eksponowaliśmy. Może tak w skrócie powiem. Były burze, były róże i zmagania małe, duże. Potem nagle pojaśniało, do Tajlandii nas wywiało i radością posmyrało. To meandry naszej przyjaźni, naszego związku i w pewnym momencie postanowiliśmy, że pokażemy naszą radość i uśmiech po prostu - mówił gwiazdor w "DDTVN".
Zobacz też: Michał Milowicz wkrótce zostanie ojcem? "Marzenie wkrótce się spełni...", a teraz TO!
Zobacz naszą galerię: Tak zmienił się Michał Milowicz