Michał Piróg nie dał się ponieść emocjom związanym z EURO 2012. I mimo że wiele gwiazd przyłączyło się do wspólnego kibicowania, to juror YOU CAN DANCE przyznał, że nie będzie oglądał Mistrzostw Europy. Co ciekawe, powodem jego decyzji wcale nie jest fakt, że nie przepada za piłką nożną. Chodzi o obronę zwierząt, które są ponoć zabijane na Ukrainie z powodu EURO 2012.
- Euro 2012 jest tym wydarzeniem, które będę omijał szerokim łukiem, bo to dla mnie nie jest już piłka. To jest coś bardzo niefajnego. Dla piłki się morduje, więc tego nie pochlebiam. Podobnie było z sytuacją Olimpiady w Chinach - powiedział Michał Piróg w rozmowie z portalem Plejada.pl i dodał: - Tam mordowali ludzi w Tybecie, a tym razem mordują zwierzęta na Ukrainie. Takiemu sportowi mówię nie. Nie będę oglądał Euro, bo przez incydent na Ukrainie jest to wszystko jednym, wielkim i tym samym gó***m - podkreślił juror YOU CAN DANCE.
Ciekawe, czy Michał faktycznie nie oglądał meczu POLSKA-GRECJA? Czy ani trochę nie interesował go jego wynik? Jedno jest pewne - wczorajsze wydarzenie zdecydowanie nie przypadło mu do gustu, o czym poinformował na swoim profilu na Facebooku (pisownia oryginalna):
- Euro szaleństwo odbywa się pod moim domem :-) oszaleję chyba !!!!!!!!!! - napisał Michał.
No cóż, najwyraźniej Michał nie zmienił swojego zdania.