W zeszłym tygodniu konto bankowe znanego z "Top Model" choreografa zostało okradzione. Sprawa została zgłoszona na policję, co nie zmienia faktu, że Michał Piróg został pozbawiony kilkudziesięciu tysięcy złotych.
- W zesżłym tygodniu, w piątek, skradziono mi z konta pieniądze. Ktoś włamał się na nie i zrobił sobie zakupy. Ja byłem w tym momencie na planie, a z konta znikały pieniądze. Od policji dowiedziałem się, że dosyć często to się ostatnio zdarza. To, ile pieniędzy straciłem, jest właśnie w trakcie szacowania, ale praktycznie skradziono mi wszystko, czyli kilkadziesiąt tysięcy złotych. - mówi w dzisiejszym "Fakcie".
- Od razu zgłosiłem kradzież na policję. Teraz jestem w trakcie wyjaśniania wszystkiego. Ale jestem goły i wesoły - dodaje niepozbawiony humoru Piróg.