Zdjęcia roznegliżowanego Szpaka nie pozostawiają wątpliwości, kto się na nich znajduje. Widać na nich nie tylko jego twarz, ale całe nagie ciało, łącznie z intymnymi jego częściami. Na pierwszy rzut oka wszystko wskazuje na to, że to profil założony przez Michała. Na portalu dla męskich prostytutek zachwala swoje wdzięki i czeka na propozycje. Okazuje się jednak, że Szpak nie ma pojęcia o istnieniu takiego portalu.
Zobacz też: Michał Szpak nagrywa nową płytę! Ma już pomysł na teledysk „Wielki klocek w lesie”
- Zupełnie nie wiem, o czym mowa - mówi stanowczo w rozmowie z "Super Expressem". - Nigdy nie poznałem nikogo przez Internet. Nie uprawiałem takich rzeczy w ogóle. Nie angażowałem się w coś takiego dlatego, że jestem osobą wychowaną w kulturze face-to-face (twarzą w twarz, czyli wolącą relacje bezpośrednie - red.) - dodaje.
Okazuje się, że ktoś wykorzystał popularność młodej gwiazdki, żeby umówić się z klientami, albo chciał mu po prostu zaszkodzić. W końcu przez trzy lata, od czasu gdy trafił do finału "X Factora", zyskał równie wielu fanów, co przeciwników. Głównie przez swój specyficzny styl bycia. Michał zapewnia jednak, że nigdy nawet nie próbował umówić się na randkę przez Internet. - Nie uprawiam takiego "sportu". Ale lubię randkować, pewnie, że tak. Obracam się w swoim towarzystwie, które znam od lat - dodaje.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail