Widzów X Factora mylić może jego image sceniczny i zachowanie, które wielu kojarzy się z kulturą gejów.
- Ja znam swoją wartość i swoją orientację. A jeśli ktoś gada, że jestem gejem czy transwescytą, czy czymkolwiek innym, to... Jrzus Maria, niech sobie mówi, ja jestem Michał Szpak - irytuje się w rozmowie z Bravo.
Przeczytaj koniecznie: Gieniek LOSKA i Michał SZPAK – kto ma większe szanse żeby WYGRAĆ X Factor?
Młody piosenkarz w tym samym wywiadzie próbuje uwiarygodnić się, opowiadając historię swojej włoskiej miłości.
- Poznałem ją, kiedy pojechałem do Rzymu na wakacje. Gdy ujrzałem ją po raz pierwszy od razu wiedziałem, że to jest to. Śniada cera, długie kręcone włosy... po prostu ideał. Później wysyłałem do niej listy miłosne i bukiety kwiatów. Niestety mój włoski był wtedy na tyle słaby, że mieliśmy trudności z dogadaniem się. Ale do dziś mamy kontakt na Facebooku. Gratulowała mi nawet występów w X Factorze.