Michał Szpak ostatecznie na Eurowizji 2016 był 8. Udowodnił jednak, że fani na całym świecie kochają jego muzykę. Wystarczy spojrzeć na wysokie noty z Norwegii, Belgii i Austrii. Szpak spodobał się również mężowi autorki Harry'ego Pottera! Nowy singiel Michała sprzedaje się w 24 krajach i jest bardzo wysoko na liście najlepszych piosenek! - Jestem szczęśliwy, bo cały czas pokazują się artykuły za granicą z moim udziałem, więc Eurowizja to naprawdę był dobry wybór - powiedział piosenkarz w rozmowie z serwisem Plotek.
- Jest szansa, że będę miał trasę po Chinach. Pierwszy koncert został już zabukowany w Portugalii. Odzywają się ludzie ze Stanów i z Kanady, więc sądzę, że nie skończy się tylko na Eurowizji - opowiadał o swoich planach Szpak. Tylko czy w dalekich krajach poprawnie wymówią "szeleszczące" nazwisko naszego muzyka? O dziwo obcokrajowcy nie mają większego problemu z nazwiskiem Michała. Przyznał jednak, że zagraniczni fani ułatwiają sobie zadanie i nazywają go... Michael Starling ("Starling" to po angielsku "szpak")!
Wróżycie Szpakowi międzynarodową karierę? Wyleci zimować za ocean?
Zobacz: Michał Szpak porównany do JEZUSA! Zobacz MEMY z naszym piosenkarzem!