Michał Wiśniewski nie boi się poruszania trudnych tematów, również tych dotyczących stanu zdrowia. Mężczyzna otwarcie mówił o nowotworze czy uzależnieniu od alkoholu. Obecnie jest niepijącym alkoholikiem, w czym pomaga mu wszywka. Po procenty nie sięga już od sześciu lat. Alkoholizm to jednak nie jest jedyny problem Wiśniewskiego. W cyklu "Rozmowy intymne" Karoliny Kalatzi, lider Ich Troje opowiedział, że zmaga się z łuszczycą, czyli przewlekłą, zapalną chorobą dermatologiczną. Jej charakterystycznym objawem są zmiany skórne, które pojawiają się najczęściej na łokciach i kolanach, skórze głowy, dolnej części pleców i paznokciach. Łuszczyca jest nieuleczalna, jednak czasami następują okresy remisji. Ten stan można podtrzymywać, jeśli chory unika używek, stresu oraz stosuje odpowiednią dietę.
- Stres i alkohol to są dwie rzeczy, które wspierają i są najlepszym pokarmem dla łuszczycy. Ja dochodziłem do tego, że już praktycznie nie miałem paznokci - wyznał muzyk. Dodał, że w najgorszym momencie swojej choroby podczas każdego wywiadu miał tak złączone dłonie, żeby nie było widać zmian - Robiąc cykl programów w telewizji, dziewczyny nakładały mi [sztuczne - przyp. red] paznokcie w studiu lub przed studiem. To wyglądało po prostu fatalnie. Pod koniec zaczęło już atakować twarz.
W jednym z wywiadów Wiśniewski powiedział, że o łuszczycy dowiedział się przed trzydziestką. Kiedyś była to dla niego bardzo wstydliwa przypadłość, a od kilku lat mówi o niej otwarcie. Lider Ich Troje chce w ten sposób pokazać innym chorym, że nie są sami.