W szczerym wywiadzie z "Twoim Imperium" Wiśniewski wyznał, że nie ma już parcia na szkło, wielkiej ochoty bycia w centrum uwagi. Czyżby wieczny chłopiec dojrzał i poczuł, że sława na dłuższą metę jest męcząca?
- Nie zmęczyła mnie, ale nachapałem się jej wystarczająco i już nie mam ochoty jeść. Jestem na medialnej diecie. Poza tym, zapytaj któregokolwiek Polaka, czy nie wie, kim jest Michał Wiśniewski. Ja już naprawdę nie potrzebuję rozgłosu, staram się po prostu robić swoje. Przed nami piętnastolecie Ich Troje i nasza dziewiąta płyta.
Przeczytaj koniecznie: Michał Wiśniewski kończy z kobietami!
Wiśniewski zdaje sobie co prawda sprawę, że najlepsze wyniki sprzedaży i popularności ma już za sobą, ale wciąż chce rozwijać się na drodze artystycznej.
Pozostaje jedynie życzyć wszystkiego najlepszego.